Po 10 latach życia w Portugalii

Po 10 latach życia w Portugalii

Czas szybko mija i od mojego przyjazdu w 2007r. wiele się zmieniło. Niestety nie wszystko na lepsze...

Ceny drastycznie w górę. Turystów coraz więcej. Stolica coraz mniej portugalska, ale za to międzynarodowa i do tego powoli odnawiana (wyprzedawana). Jednych to zachwyca i cieszy, inni stad uciekaja.

Nie mniej jednak jest nadal wiele miejsc gdzie czas stanął w miejscu i mozna sie nacieszyc portugalskim spokojem.
Wystarczy udać się niedaleko Lizbony do Alcochete lub Almada i Cacilhas. Przeplynac tzw. barco przez Tag aby nacieszyc sie atmosfera spowolnionego uplywu czasu.
I choć nawet tam widać zmiany, to jednak jest wciąż coś klimatycznego w tych miejscach. Warto zagladac do takich miejsc. A panorama Lizbony od strony wody zachwyca o zachodzie slonca.