O tym, że podróże kształcą wie chyba każdy. Jednak w połączeniu z nauką to już doświadczenie, które nie tylko wpłynie na osobiste horyzonty, ale także zwiększy możliwości atrakcyjnego zatrudnienia w przyszłości.

Jako firma z programami Erasmus spotykałam się na różnych poziomach. Zdarzało nam się zorganizować zarówno wyjazdy studyjne, jak i motywacyjne dla osób dorosłych. Były także szkolenia i konferencje...

Podczas czwartego roku studiów uzupełniających magisterskich postanowiłam ubiegać się o wyjazd na praktyki. Zawsze chciałam wyjechać na dłużej do kraju hiszpańsko-języcznego, jednak trafił się portugalsko-języczny.

W Portugalii zakochałem się na długo przed pierwszą wizytą. Audycja Marcina Kydryńskiego „Siesta” zbudowała w mojej wyobraźni romantyczny, przesiąknięty muzyką obraz stolicy Portugalii.

Studiując iberystykę na poczatku chcialem jechac do Hiszpanii żeby poczuć się jak prawdziwy Don Quijote de la Mancha ;) ale też przezyc ciekawa przygode w kraju gdzie życie zaczyna się po 21.00 a kończy nad ranem.

Imprez, wolnego czasu i przyjemności w Portugalii na studiach absolutnie nam nie brakowało, realizowanie studenckich projektów zajmowało czasami kilka godzin, czasami parę dni...

Dla MA Projects było i jest istotne znalezienie partnerów do realizacji wspólnych projektów Erasmus+ i POWER, którzy podzielają nasze zaangażowanie i wizję tego, jak takie projekty powinny być realizowane.

Portugalia? Od dawna chciałyśmy realizować tu projekt. Miałyśmy już nawet partnera skłonnego to zorganizować, byłyśmy już nawet na wizycie organizacyjnej. Ale… nie wyszło. Na szczęście podczas tej samej wizyty poznałyśmy dziewczyny z MBC Portugal.

Zainteresowanie Portugalią pojawiło się w moim życiu dzięki wspaniałym ludziom poznanym już na pierwszym roku studiów.Na AWF-ie poznałam wielu zagranicznych studentów...

Zacznijmy od początku, bo te są najtrudniejsze. Podróże małe i duże zawsze wymagają od nas wkładu własnego, wysiłku aby doszły do skutku, a każdy zaplanowany element został wykonany z niezwykłą starannoscią.

Kilka lat temu szukając możliwości odbycia stażu w ramach programu Erasmus trafiłam do Lizbony. Trochę za namową siostry. która wcześniej tam już była, trochę z ciekawości...